Komunikat o błędzie

Deprecated function: Function create_function() is deprecated w views_php_handler_field->pre_render() (linia 202 z /var/www/d7/sites/all/modules/views_php/plugins/views/views_php_handler_field.inc).

Ze Skubasem przy winie o...

...graniu w knajpach i pracy nad nową płytą rozmawialiśmy przy okazji jego majowej wizyty w ramach Wino-Grania w P1erwszym Miejscu.

SzczecinGłówny: Rozmawiamy po koncercie w ramach Wino-Grania. Na początek chciałem zapytać się o wrażenia, jak Ty odbierasz szczecińską publiczność, bo jako Skubas jesteś tu po raz pierwszy.

Radek Skubas Skubaja: Tak, ale szczecińską publiczność już znam, bo kiedyś już nieopodal miałem okazję wystąpić na festiwalu Boogie Brain z Andrzejem Smolikiem. Zawsze jest bardzo pozytywnie, jak powiedziałem na koncercie, mam też stąd rodzinę i zawsze jakoś Szczecin kojarzył mi się z Lublinem.

 

Słyszeliśmy dzisiaj piosenki zarówno z Wilczego łyka, jak i zapowiadające nowe wydawnictwo. Debiutowałeś we wrześniu zeszłego roku i od razu nominacja do Fryderyka, gratulacje. Kiedy drugi krążek?

Najlepiej gdyby była w październiku, ale tak rok po roku wydawać płytę to jak płyty disco polo- wydawane często. Może styczeń, tak mi się wydaje, że to będzie najbardziej realna data, bo materiał jakby jest, tylko chciałbym żeby to było dopracowane. Nie ma co się spieszyć, w kontekście całego dyskozbioru pół roku nie robi żadnej różnicy.

 

Możesz powiedzieć, czy to będzie materiał zbliżony do tego z pierwszej płyty czy czymś zaskoczysz?

Będzie dużo ballad, ale takich mocnych ballad. W sumie, jak myślę o tym albumie to też będą takie utwory, które lepiej się sprawdzają na koncertach, bardziej dynamiczne. Takie też mamy w swoim repertuarze, może w wersji akustycznej. Dzisiaj niektóre utwory wykonywaliśmy wolniej, trochę spokojniej - wszystko zależy od nastroju. Jak gramy w regularnym składzie,  to mamy dużo utworów rockandrollowych, ale płyta będzie bardziej pod szyldem klimatycznych, przestrzennych ballad, nagrywanych niekiedy w dużych pomieszczeniach z naturalnym pogłosem.

 

Ostatnio Szczecin coraz częściej gości reprezentantów ambitnej polskiej poprockowej sceny muzycznej. Mnie osobiście bardzo to cieszy. Jak sytuacja wygląda z Twojego punktu widzenia strony wygląda, jak rozwój polskiej muzyki, idzie w dobrym kierunku?

Chciałbym co jakiś czas dostawać Polską płytę, którą bym bardzo chętnie słuchał, co jakiś czas się to zdarza, ale wolałbym jednak żeby to było częściej.

 

Zdradź może zespoły, których słuchasz.

Bardzo lubię Pustki - ten zespół zawsze ma coś ciekawego w repertuarze. Słuchałem płyty Meli Koteluk. Jest bardzo dobra, aczkolwiek wydaje mi się, że bardziej skierowana ku żeńskiej publiczności. Kim Nowak gra muzykę powiedzmy trochę bardziej męską, nie to żebym preferował wokalistów.

 

Spotykamy się przy okazji Wino-Grania. Czerwone czy białe?

Czerwone, zawsze. Wytrawne albo półwytrawne.

 

Z moich obliczeń wynika, że to Twój szósty koncert w ramach tej akcji. Masz już jakiś pogląd na publiczność Wino-Graniową?

Powiem Ci, że te koncerty są w jakimś stopniu szczególne, bo da się wytworzyć na nich większą intymność. Akurat tutaj klimat był specyficzny, bo większość Winograń odbywała się w knajpach, między setami były przerwy, a dzisiaj było inaczej, był koncert w katedrze.

 

Wydaje mi się, że cała idea Winogrania to swego rodzaju powrót do korzeni. Gra się w knajpach, gdzie jest się blisko widowni.

Granie w knajpie może się różnie kojarzyć, czasami przygrywasz do kotleta, żeby po prostu gościom lepiej się jadło. Miałem okazję tak grać i wiem czym to smakuje. Ale to jest zupełnie co innego, tutaj ludzie przychodzą ze względu na Twój materiał. Więc jest to kolosalna różnica. 

Foto: 
Anna Tomczyńska

Zobacz również