Wystawa fotografii Olgi Kamenskiej laureatki licznych międzynarodowych konkursów fotografii przyrodniczej i podwodnej. Instruktorki nurkowania oraz podwodnej fotografii. Nad Bajkałem była ponad 20 razy i stał się on dla niej niewyczerpanym tematem zdjęć.
Woda w Bajkale jest zadziwiająco czysta i przejrzysta, pomimo problemu zanieczyszczenia jeziora. Ten niezwykły akwen przyciąga turystów z różnych zakątków kuli ziemskiej, ale tylko nieliczni przyjeżdżają, żeby się w nim zanurzyć. Temperatura wody waha się w ciągu roku od 1°С między grudniem a majem do 12°С między sierpniem a wrześniem. Średnia temperatura w głębinach poniżej 30 metrów jest stała w ciągu roku i rzadko wychodzi poza przedział od 2 do 5°С. Widoczność zależy nie tyle od pory roku, ile od kierunku i siły wiatru oraz rzadkich prądów wodnych. Średnia przejrzystość wody wynosi około 20–30 metrów i można wtedy w całej okazałości zobaczyć słynne bajkalskie podwodne ściany. Rzeźba dna jest charakterystyczna, to piaskowy lub częściej kamienny szelf z 5–10 metrowymi głębiami. Około 30–50 metrów od brzegu zaczynają się pionowe ściany, sięgające nawet na ponad 100 metrów w głąb jeziora – czasem schodkowe, gdzie indziej urwiste i strome. Kiedy się płynie w dół takich ścian i widzi pod sobą przepaść, która liczy 20 milionów lat, doświadcza się fantastycznych doznań, porównywalnych zapewne z szybowaniem w kosmosie. Prócz monumentalnych ścian, można także zobaczyć wielkiej urody podwodne kaniony i jaskinie, a w niektórych miejscach w słoneczną pogodę lśniące na ścianach wszystkimi barwami tęczy liczne minerały. Ściany są gęsto zasiedlone wspaniałym endemicznym gatunkiem gąbki, która wykonuje bardzo odpowiedzialną pracę – odżywiając się, nieustannie filtruje wodę, czyniąc ją tak czystą, że można napić się prosto z jeziora. Ostry, kontynentalny klimat Syberii sprawia, że już w listopadzie temperatura może spaść poniżej -30°С. Bajkał, tworzący wokół siebie specyficzny mikroklimat, podobny do morskiego, niechętnie oddaje nagromadzone latem ciepło i dopiero w połowie stycznia na jeziorze pojawia się lód, a fale zamarzają. Grubość pokrywy lodowej zaczyna stopniowo rosnąć i od 10–20 centymetrów w styczniu, dochodzi do 80–120 centymetrów w marcu. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że jezioro skute jest jednolitą pokrywą. Jest jednak inaczej. Bajkał dalej żyje i oddycha. Zimą powierzchnia lodu pokryta jest termicznymi szczelinami, szerokości od kilku centymetrów do wielu metrów. Podczas ocieplenia ich krawędzie zaczynają się stykać, zachodzą jeden na drugi, tworząc pasma stojących pionowo, sterczących w górę brył lodowych. Zarówno tworzeniu się szczelin jak i nachodzeniu na siebie kry na krę towarzyszy huk, podobny do grzmotu wiosennej burzy. W rezultacie tych działań tworzy się niezwykła naturalna rzeźba tak na powierzchni, jak pod wodą. Niektóre podwodne lodowe bryły formują się w korytarze, sięgające nawet 6 metrów. Można pływać między tymi grubymi na metr lub więcej warstwami lodu. Wszystko to tworzy unikalny twór przyrody, który w takiej formie nie występuje nigdzie indziej na świecie. Wielu turystów przyjeżdżających nad Bajkał zadaje jedno i to samo pytanie: „Dlaczego lód jest czarny?”. Otóż on wcale nie jest czarny, ale idealnie przejrzysty i przy grubości do 1,5 metra widać przez niego czerń bajkalskiej głębiny. Sam lód nie ma koloru, dlatego można odnieść wrażenie, że dosłownie chodzi się po wodzie. Przy brzegu zaś widać dno tak, jakby płynęło się łódką. Osoba nieprzyzwyczajona może odnieść wrażenie, że zaraz ta iluzja rozwieje się i wpadnie do lodowatej wody. Ale jeśli położy się i przyglądnie lodowi, odkryje uniwersum pełne życia. W kwietniu struktura lodu przestaje być monolitem i zaczyna ją przecinać system małych kapilar, tworzących się od góry i od dołu lodowej powierzchni, wypełnionych stopioną wodą. Kapilary stopniowo powiększają się, przekształcając lodowy pancerz w iglaste przykrycie, metrowej grubości. Lód topnieć nie będzie. W pewien piękny majowy poranek po prostu się rozsypie…
Nurkowaniem artystkę zainteresował syn w 2001 roku, pierwszy podwodny aparat fotograficzny wzięła do ręki w 2003 roku i wtedy podwodna fotografia stała się jej życiową pasją. Podstawową tematyką są twórczości są wzajemne stosunki człowieka i przyrody oraz „nieziemska” uroda podwodnego świata. Kamenskaja fotografowała na lądzie i pod wodą na wszystkich kontynentach: zdumiewający podwodny świat Morza Białego i Morza Barentsa, fiordy Norwegii, wulkany i niedźwiedzie na Kamczatce, pagody i klasztory w Мyanmar, żółwie i rekiny na Galapagos, słonie i lwy w Tanzanii, rekiny wielorybie w Australii, piramidy i wieloryby w Meksyku, wodospady i morskie lwy w Argentynie, słonie morskie i uchatki w Południowej Georgii oraz pingwiny i góry lodowe w Antarktyce. Nad Bajkałem była ponad 20 razy i stał się on dla niej niewyczerpanym tematem. Sama artystka mowi: „Raz za razem, z roku na rok, wracałam nad Bajkał i fotografowałam jedno i to samo wodę i lód w nadziei, że kiedyś zrobię zdjęcie, które uspokoi mnie i odda to wrażenie, które wywołuje u mnie Bajkał... Teraz wiem, że nie można zrobić ostatniego zdjęcia. Nie można sfotografować Bajkału do końca. Poczucie zadowolenia nigdy nie nastąpi, a ogień poznania rozpala się w duszy wciąż silniej i silniej”.
Prezentację 74 dzieł w Polsce zorganizowała Agencja Zegart. Więcej informacji o wystawie, autorce i Bajkale na www.kamenskaya-gallery.ru
kuratorzy:
Krystyna Milewska (Muzeum Narodowe w Szczecinie)
Jerzy Zegarliński (Agencja Zegart)
Muzeum Narodowe w Szczecinie – Instytucja Kultury Samorządu Województwa Zachodniopomorskiego współprowadzona przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
www.muzeum.szczecin.pl
www.facebook.com/