Gdzie:
Dom Kultury Słowianin, ul. Korzeniowskiego 2
Data wydarzenia:
Piątek, 28 Listopad, 2014 - 19:30
Za ile:
25PLN | 35PLN
Wszystko zaczęło się od żulerskich piosenek nagrywanych w 1997 roku na podkładach na magnetofon Kasprzak, a na przestrzeni lat ewoluowało w prawdziwą petardę polskiej sceny muzycznej.
Od samego początku grupa rozwijała się samodzielnie i niezależnie, przez lata zdobywając coraz większą publiczność - na wyjazdach w coraz dłuższe trasy i coraz większe kluby. Każda płyta, poczynając od wydanej własnym sumptem albumu "Zęby w Ścianę" w 2007 roku to kolejny etap ewolucji, która wydaje się nie mieć końca. Na najnowszym albumie "Dramat Współczesny" Kabanos pokazuje większą dojrzałość w formie i przekazie, nowe brzmienie, surowość i ciężkość połączoną z umiejętnością do pisania chwytliwych piosenek, z których słynie grupa. To także pierwszy album, na którym pojawiają się ciężkie ballady i rozbudowane, progresywne wręcz kompozycje.
Zespół trzykrotnie zagrał na Przystanku WOODSTOCK, grając kolejno na Małej Scenie (2012 - po tym występie zespół zdobył nagrodę ZŁOTEGO BĄCZKA), na Dużej Scenie (2013), oraz w Pokojowej Wiosce Kryszny (2014), gdzie Kabanos ustalił nowy rekord długości koncertu sceny: 2h 55min. Był to jednocześnie najdłuższy występ Kabanosa w historii.
Kabanos to:
Zenek Kupatasa - wokal
Lodzia Pindol - gitara rytmiczna
Ildefons Walikogut - bas
Mirek Łopata - gitara solowa
Witalis Witasroka - bębny
Jako support wystąpi zespół Slaveout z Goleniowa
Slaveout - banda nastolatków ze wzmacniaczami, która doprowadziła do załamania nerwowego niejednego sąsiada-społeczniaka. Nikt tak na prawdę nie wie jak doszło do spotkania tych pięciu dżentelmenów, po prostu znali się i już. Każdy z nich nosi w sobie zupełnie inną osobowość i gust muzyczny i to właśnie decyduje o ich wyjątkowości! Judas Priest i Metallica w jednym utworze? Nie ma sprawy! Nie takie rzeczy się już robiło.
Inspiracje czerpią ze wszystkiego co możliwe: od AC/DC, przez Iron Maiden, Misfits i Rammstein na Slayerze kończąc. Od roku działają razem, fundując swoim słuchaczom porządny muzyczny łomot. Młodzi, pełni energii i pomysłów gotowi są wnieść powiew świeżości na rynek muzyczny i wyprzeć falę plastikowego pop'u który zalewa nas z wszystkich stron. Metal nie umarł, tylko zbiera siły by uderzyć!
Foto:
mat. organizatora