Urodzinowy koncert OHO!KOKO to wydarzenie, którego nie można przegapić. Niezwykły duet, będący czymś kompletnie niespotykanym na polskim rynku muzycznym gra razem od 2010 roku, a wszystko dzięki miłości do muzyki. W piątkowy wieczór w TRAFO nie zabraknie muzycznych jak personalnych niespodzianek.
OHO!KOKO tworzą: Alicja Kruk, właścicielka barwy kojarzącej się z najwybitniejszymi wokalistkami lubującymi się w „czarnych” dźwiękach oraz Marek Szul, mistrz niekonwencjonalnego wykorzystania pudła rezonansowego z sześcioma strunami oraz niezliczonej liczby przycisków znajdujących się pod jego nogami.
W piątkowy wieczór Ali i Markowi towarzyszyć będą niezwykli goście: Paweł „Kokolin” Rozmarynowski na basie oraz Tomek „Nawrot” Nawrocki za bębnami. Muzycy przygotowali dla fanów kilka niespodzianek, które będzie można usłyszeć i zobaczyć tylko tego wieczoru. Nie może Was tam zabraknąć!
Pierwszy z nich to szczeciński basista i kompozytor. Ukończył wydziału jazzu Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, a w trakcie swojej kariery muzycznej współpracował między innymi z Anną Szarmach, Banachem, Michałem Urbaniakiem, Krystyną Prońko, Grażyną Łobaszewską, Electro Acoustic Beat Sessions, Pauliną Przybysz. Z pomocą zaprzyjaźnionych artystów tworzy projekt Gru Zyraju - interdyscyplinarny materiał stanowiący zlepek jego inspiracji i zainteresowań.
„Nawrot” „Nawrot” zamiast iść do podstawówki, usiadł za bębnami. Tata pokazał mu instrument i podstawowe rytmy. Potem mały Tomek uczył się prywatnie, a w międzyczasie pogrywał na gitarze. Na Uniwersytecie Szczecińskim studiował edukację Artystyczną w zakresie Sztuki Muzycznej. Niedługo potem pasję postanowił połączyć ze sposobem na życie i rozpoczął współpracę z wieloma projektami, by wreszcie zwiedzić Polskę. Obecnie widziany i słyszany między innymi z OHO!KOKO, CHORYMI, dSessions i Michałem Grobelnym. Miał przyjemność udzielania się na nagraniach i koncertach GruZyraju, Maćka Czaczyka, Kępisty Quartet, Łony, Webbera & The Pimps czy Neila Taylora. Preferuje rytmy osadzone raczej w stylistyce nowoczesnej, choć zdarza mu się od tego odbiec. Z uwagi na umiarkowanie niespokojną osobowość, kiedy siada za bębnami, gra co mu leży na sercu, to czego nie zdążył powiedzieć.