Przejmująca historia romansu 15-letniej gejszy i amerykańskiego oficera osadzona w XXI-wiecznym Tokio, które dzisiaj jest równie zapatrzona w amerykańską popkulturę jak Cio-Cio-San w swojego wybranka.
To również historia samotności jednostki w rozświetlonej neonami, tętniącej życiem i gęsto zaludnionej metropolii. Dla ukochanego porzuciła rodzimą kulturę, by wkrótce sama zostać porzucona. W dodatku jej amerykański mąż zrobi wszystko, by odebrać jej ostatnią osobę, która została jej na świecie – ich wspólne dziecko.
W tytułową rolę (najbardziej złożoną psychologicznie i najdłuższą w historii gatunku – 90 minut arii) wcieli się młoda szczecinianka, którą zdążyli docenić paryżanie.
Ilona Krzywicka śpiewała w studiu przy paryskiej Operze Narodowej i została wyróżniona tamtejszą nagrodą dla najbardziej obiecujących solistek.