Na wystawie „Od chaosu do kolekcji…” pokazano ponad trzysta eksponatów związanych z historią naszego miasta, wybranych spośród bogatego zbioru gromadzonego od lat przez szczecińskiego kolekcjonera Aleksego Pawlaka – autora wielu publikacji o Szczecinie. To rzadka okazja obejrzenia „na żywo” fragmentu kolekcji, która będąc efektem indywidualnych pasji i prywatnych zabiegów, z zasady nie jest dostępna ani szerszemu gronu miłośników Szczecina, ani bywalcom muzealnych ekspozycji.
Wśród kilkudziesięciu obiektów pierwszej części specjalizowanego zbioru „Sedina i Manzelbrunnen (rzeźba Manzla)” znajduje się pocztówka, która kilka lat temu stała się punktem wyjścia do odkrycia idei pochodzenia nazwy „Sedina”. Nazwy, którą dzisiaj powszechnie określa się rzeźbę Manzla, stojącą przed drugą wojną światową na dzisiejszym placu Tobruckim. Druga część „Pocztówka – różnorodność formy” przedstawia kilka sposobów wzbogacania formy pocztówki, stosowanych na przełomie wieku XIX i XX oraz na początku XX wieku, w tym przykłady pocztówek różnej wielkości, mogące zaskoczyć lub nawet zadziwić wielu z ich dzisiejszych użytkowników. Trzecia, zatytułowana „Zygmunt Stanisław Nowakowski – co mówią o nim zachowane dokumenty?”, ukazuje pamiątki po jednym z polskich mieszkańców przedwojennego Szczecina, fabrykancie i członku organizacji polonijnych, który pozostał w polskim Szczecinie po wojnie. Część czwarta, określona „Kolekcjonerskim chaosem”, pokazuje mnogość kolekcjonerskich walorów znajdujących się na antykwarycznym rynku, z których każdy może stać się zaczątkiem do zbudowania kolekcji. Znajduje się tutaj m.in. unikalna litografia z widokiem Szczecina, wykonana w zakładzie litograficznym Hermana Sarana w 1905 roku i po raz pierwszy prezentowana publicznie, a także skórzana teka, zdobiona atrakcyjnym złoconym reliefem bukietu symboli morskich i symboli zwycięstwa. Teka jest pamiątką z wodowania w Szczecinie 4 maja 1897 roku statku pasażerskiego „Kaiser Wilhelm der Grosse”. Wśród eksponatów można znaleźć też pamiątkę „Souvenir von Stettin” – leporello 16 widoków Szczecina z około 1890 roku oraz mistrzowsko wykonane etui zakrapiacza do oczu, pochodzące z zachowanej do dziś apteki przy placu Grunwaldzkim. Z aptekarskich przedmiotów prezentowane jest niespotykane pudełko na lekarstwa z 1897 roku z apteki Mohren-Apotheke przy Paradeplatz 10, które do dzisiaj zachowało na odwrocie napis „Morphinum für Mutter”. Z okolic Bramy Portowej pochodzi też pudełko po zapałkach z reklamą sklepu Fritza Roggenbucka (Berliner Tor 3), handlującego artykułami kolonialnymi, delikatesowymi, konserwami, wyrobami mięsnymi i winem. Niezwykle rzadki jest także banknot o nominale jednego talara z widokiem Szczecina od strony północnej, wyemitowany przez Pommersche Ritterschaftliche Privat Bank zu Stettin. Jeszcze rzadsza od niego jest prezentowana zalepka konsulatu Stanów Zjednoczonych Ameryki sprzed 1939 roku. Do grona unikatów należą: pamiętnik z osobistą relacją uczestniczki I Ogólnopolskiego Zlotu Młodzieży „Trzymamy straż nad Odrą”, odbywającego się w Szczecinie 12–14 kwietnia 1946 roku, pismo z 19 kwietnia1947 roku kierowane do komisarza dzielnicowego Warszewa z prośbą o zezwolenie na urządzenie przy ul. Miodowej 28 na Osowie zabawy, z której dochód miał wspomóc powodzian, a także medal za pierwsze miejsce w pchnięciu kulą, z czekających wciąż na opracowanie Pierwszych Igrzysk Ziem Odzyskanych w Szczecinie w 1947 roku. Wśród powojennych eksponatów znajduje się również przykład inspiracji przedwojennym miastem pierwszych grafików tworzących w Szczecinie bezpośrednio po wojnie. W gablocie pokazano drzeworyt „Fragment portu w Szczecinie”, zamieszczony na trzeciej stronie drugiego numeru „Pioniera Szczecińskiego” z 15 września 1945 roku i ten sam widok na pocztówce z 1947 roku w zestawieniu ze światłodrukiem sprzed 1939 roku zatytułowanym „Stettin an der Oder”
www.facebook.com/muzeum.szczecin