Pokaz powarsztatowy Marcina Zabielskiego, przygotowany z grupą ze Szczecina i grupą ośrodka Monar z Babigoszczy. Między styczniem a marcem 2014 roku w Ośrodku Teatralnym KANA prowadzone były warsztaty teatralne pod tym właśnie tytułem.
Kim stajemy się przekraczając próg domu? Domownikami, czy domokrążcami oferującymi tandetne emocje i szablonowe reakcje? A może dom to coś więcej niż ściany zapisane naszymi myślami? Korytarz, kuchnia, łazienka, mój pokój, a wokół nich udomowione skojarzenia, zadomowione zapachy oraz wybudzone wspomnieniami i marzeniami obrazy. Wraz z uczestnikami warsztatów ze Szczecina i Babigoszczy podejmujemy temat, który przez swoją przenikliwą obecność i nieustającą bliskość przyjmuje kształt transparentnego przyzwyczajenia, ciągle pozostając przez nas nieokreślonym. W czasie naszych spotkań w Teatrze KANA i w Ośrodku Terapii Uzależnień w Babigoszczy dzielimy się własną interpretacją oraz empirycznym doświadczeniem słowa „dom”, poznajemy różne formy narracji oraz poszukujemy różnych sposobów ekspresji przez ruch, dźwięk oraz zapis filmowy.
(Marcin Zabielski)
Marcin Zabielski jest absolwentem University of Glasgow w Wielkiej Brytanii, gdzie ukończył Teatrologię i Slawistykę oraz Dramatopisarstwo i Dramaturgię. W czasie studiów brał aktywny udział w tworzeniu spektakli, performansów i krótkich filmów jako: aktor, reżyser, choreograf, tancerz, dramaturg i instruktor teatralny. Dodatkowo w Glasgow prowadził labolatorium teatru ruchu przy uniwersytecie. Ponadto uczestnił w kilku polsko-niemieckich warsztatach teatralnych mających miejsce w rejonie przygranicznym obu państw. Swoją wiedzę i umiejętności szlifował z aktorami teatrów fizycznych, takich jak: Studium Teatralne, Pieśń Kozła, Gardzienice oraz z artystami ze szkoły Lecoq. Oprócz pracy nad własnym warsztatem aktorskim, zajmuje się pisaniem wierszy, piosenek, krótkich opowiadań, jak i sztuk teatralnych. Od stycznia 2013 współpracuje ze stowarzyszeniem Schloss Broellin, miejscem tworzenia sztuki, jak i badań nad nią, w Fahrenwalde w Niemczech.
