Komunikat o błędzie

Deprecated function: Function create_function() is deprecated w views_php_handler_field->pre_render() (linia 202 z /var/www/d7/sites/all/modules/views_php/plugins/views/views_php_handler_field.inc).

Twórczość M. Scorsese w ramach Festiwalu dokumentART

Zakończony niedawno DokumentArt to przede wszystkim wydarzenie poświęcone filmom dokumentalnym, tworzonym zarówno przez uznanych w Polsce i na świecie dokumentalistów, ale i młodych artystów, którzy są dopiero na początku swojej drogi artystycznej. 

Organizatorzy zadbali również o to, by widzowie festiwalu mogli zapoznać się z twórczością także tych wybitnych reżyserów, którzy powszechne uznanie zdobyli dzięki dziełom wpisującym się w nurt kina fabularnego. Obok bloków poświęconych filmom dokumentalnym, stworzyli blok Ekstraklasy. W tegorocznej edycji do grona tak znakomitych twórców, jak Luis Buñuel i Michael Antonioni, dołączył Martin Scorsese.

 

W przeciwieństwie do lat ubiegłych organizatorzy nie zdecydowali się na przegląd najważniejszych dzieł reżysera, jak oscarowej „Inflirtacji” czy uhonorowanych nagrodami BAFTA „Chłopców z ferajny”, ale postanowili przybliżyć widzom jego mniej znane filmy dokumentalne.

 

Przez trzy dni festiwalowa widownia miała okazję zapoznać się z czterema dokumentami, a obejrzenie każdego z nich odkrywało nie tylko cząstkę prywatnego życia  Martina Scorsese, jego gustów czy poglądów na niektóre ogólnospołeczne problemy, ale także w pewnym stopniu pozwoliło na pełniejsze zrozumienie jego artystycznych wyborów oraz tego co ukształtowało go jako artystę. W „Italianamerican” reżyser wpuścił widzów do swojej rodzinnej kuchni przy nowojorskiej Elizabeth Street, w „Lady by the sea: The Statue of Liberty” poruszył kwestie związane z wolnością i równością obywateli, w „My voyage to Italy” złożył z kolei piękny hołd włoskiej kinematografii w największym stopniu wpływającej na początkowy kształt jego twórczości. W tym miejscu można zauważyć, jak dalece przemyślany został program tegorocznej edycji DokumentArtu: filmem rozpoczynającym festiwal był film „Mammas” Isabelli Rossellini, byłej żony Martina Scorsese i córki jednego z jego filmowych mentorów, Roberta Rossellini.

 

Dzieła Scorsese nawiązują również do pop kultury, jak w filmie „George Harrison: Living in the Material World”, opowiadającym historię zespołu The Beatels czy teledysku do piosenki Michaela Jacksona pt. „Bad” (widzowie DokumentArtu mogli obejrzeć, jako jedni z nielicznych pełną, osiemnastominutową wersję tego wideoklipu).

 

Szczęśliwym zbiegiem okoliczności jest fakt, iż na kilka dni przed rozpoczęciem festiwalu świat dowiedział się, że Martin Scorsese wybrał 21 polskich filmów, które od lutego przyszłego roku w ramach przeglądu "Martin Scorsese Presents: Masterpieces of Polish Cinema" będą w USA i Kanadzie promowały polską sztukę filmową. Wśród  nich znalazły się m.in. „Popiół i diament” Andrzeja Wajdy, „Krótki film o zabijaniu” Krzysztofa Kieślowskiego, „Erioca” Andrzeja Munka czy „Sanatorium pod Klepsydrą” Wojciecha Hasa, a także obrazy Jerzego Kawalerowicza i Tadeusza Konwickiego.

 

Reżyser nie pierwszy raz daje wyraz swojej fascynacji polskim filmem. Podczas wizyty w 2011 r., zorganizowanej z okazji nadania przez łódzką szkołę filmową tytułu doktora honoris causa miał powiedzieć: "Kino polskie pokazało mi sposób opowiadania, którego nigdy nie podejrzewałem. To było jak szok. W pewnym momencie zorientowałem się, że kiedy chcę przekazać coś aktorom albo operatorom, pokazuję im polskie filmy z lat 50. Pokazywałem często filmy Andrzej Wajdy różnym producentom z Hollywood, a oni nie mogli w to uwierzyć, ponieważ nigdy czegoś takiego nie widzieli”. Być może przegląd polskich filmów jest pierwszym etapem do realizacji kolejnego dokumentu. Miło byłoby wybrać się na film „Historia filmu polskiego według Martina Scorsese”.

Foto: 
Mat. organizatora

Zobacz również