Przeszłość? To dobre dla historyków, archeologów, paleontologów, geologów. Przyszłość? Tu rządzą futuryści, filozofowie, pisarze, uczeni. Choć wydaje mi się, że zajmowanie się tym drugim zagadnieniem to niezła zabawa w zgadywanki i gdybania. Bo jak dowiaduję się, że np. ludzie kiedyś będą mieli 3 metry wzrostu i ogromne głowy (przez większe mózgownice), to proszę wybaczyć moją reakcję - śmiać mi się chce. Ale i tak lubię czytać takie fantazyje.